Najpierw zastąpił więc dawny klasztorny zajazd, prastary i kiepsko utrzymany – nowym,

  • Faustyna

Najpierw zastąpił więc dawny klasztorny zajazd, prastary i kiepsko utrzymany – nowym,

24 February 2021 by Faustyna

otworzył doskonałą postną jadłodajnię, zorganizował przejażdżki łodziami po cieśninkach i zatoczkach, żeby przyjezdni zamożni ludzie nie spieszyli z wyjazdem z błogosławionych okolic, które urodą, czystym powietrzem i wszelakimi urokami przyrody nie ustępują najlepszym fińskim uzdrowiskom. A potem, zręcznie wykorzystując uzyskaną nadwyżkę środków, zaczął powoli tworzyć z rozmaitych przedsiębiorstw złożone i wielce dochodowe gospodarstwo, ze zmechanizowanymi fermami, wytwórnią ikon, flotyllą rybacką, wędzarniami i jeszcze fabryczką wyrobów żelaznych, produkującą najlepsze w Rosji zasuwki do okien. Zbudował także wodociąg, a nawet kolejkę szynową od przystani rzecznej do składów. Niektórzy z doświadczonych starców zaczęli szemrać, że życie w Nowym Araracie nie zapewnia już zbawienia, ale głosy te rozlegały się nieśmiało i na zewnątrz prawie wcale się nie przedostawały, zagłuszane raźnym stukotem dynamicznego budownictwa. Na głównej wyspie, Kanaanie, przeor zbudował wiele nowych gmachów i świątyń, które imponowały wielkością i wspaniałością, chociaż zdaniem znawców architektury nie zawsze wyróżniały się nieposzlakowaną elegancją. Kilka lat temu nowoararacki „cud gospodarczy” badała specjalna komisja rządowa pod przewodem samego ministra handlu i przemysłu, przemądrego hrabiego Litte. Wysoka komisja miała sprawdzić, czy nie dałoby się wykorzystać doświadczeń tak pomyślnego rozwoju ku pożytkowi całego cesarstwa. Otóż okazało się, że nie. Po powrocie do stolicy hrabia zameldował Najjaśniejszemu Panu, że ojciec Witalis jest wyznawcą wątpliwej teorii ekonomicznej, dopatrującej się prawdziwego bogactwa kraju nie w zasobach naturalnych, lecz w pracowitości mieszkańców. Dobrze tak mówić archimandrycie, kiedy mieszkańców ma szczególnych: mnichów, wykonujących wszystkie prace jako swoje ćwiczenia zakonne, do tego jeszcze bez żadnego wynagrodzenia. Stoi taki pracownik przy maszynie do tłoczenia oleju czy przy tokarce i ani o rodzinie nie myśli, ani o butelce, tylko jakby nigdy nic duszę swoją zbawia. Stąd i jakość produkcji, i jej niewyobrażalna dla konkurentów taniość. Dla państwa rosyjskiego ten model ekonomiczny zdecydowanie się nie nadawał, ale w granicach powierzonego ojcu Witalisowi archipelagu przynosił zaiste wspaniałe owoce. Można powiedzieć, że klasztor ze wszystkimi swoimi osadami, fermami, służbami gospodarczymi przypominał nieduże państwo, może nie suwerenne, ale w każdym razie w pełni samorządne i podlegające wyłącznie gubernialnemu archijerejowi, przewielebnemu Mitrofaniuszowi. Liczba zakonników i nowicjuszy na wyspach doszła za ojca Witalisa do półtora tysiąca, a ludność głównej osady, w której oprócz braci żyło także mnóstwo pracowników najemnych z rodzinami i domownikami, nie ustępowała liczebnością powiatowemu miastu, zwłaszcza jeśli doliczyć jeszcze pątników, których strumień, wbrew obawom przeora, nie tylko nie wysechł, ale jeszcze wielokrotnie się zwiększył. Teraz, kiedy gospodarka klasztorna stanęła mocno na nogach, czcigodny ojciec zapewne chętnie obszedłby się nawet bez pielgrzymów, którzy odrywali go tylko od pilnych spraw związanych z kierowaniem nowoararacką gminą (przecież wśród pątników trafiały się i wpływowe osoby, wymagające szczególnych względów), lecz na to już żadnej rady nie było. Ludzie nie po to wędrowali i jechali z najdalszych stron, a potem jeszcze przepływali klasztornym parowcem ogromne Jezioro Modre, by popatrzeć na przemysłowe dokonania zaradnego pasterza, tylko żeby pokłonić się nowoararackim świętościom i pierwszej z nich – Pustelni Wasiliskowej. Ta zresztą była zupełnie niedostępna dla zwiedzających, jako że znajdowała się na niewielkiej, porośniętej lasem skale, zwanej Wyspą Rubieżną, leżącej dokładnie na wprost Kanaanu, lecz nie od jego strony zamieszkanej, ale od bezludnej. Pielgrzymi przybywający do Nowego Araratu mieli zwyczaj klękać nad wodą i nabożnie przyglądać się wysepce, gdzie przemieszkiwali, modląc się za całą ludzkość, święci pokutnicy. Ale o Pustelni Wasiliskowej, a także o jej legendarnym założycielu, opowiemy, jak obiecaliśmy, dokładniej. * * * Dawno, dawno temu, przed sześciuset, a może i ośmiuset laty (w szczegółach chronologii Żywot świętego Wasiliska nieco się plącze), przedzierał się przez dziewicze lasy pewien

Posted in: Bez kategorii Tagged: bożonarodzeniowe filmy, fryzury dla 70 latki, kiedy znajdę chłopaka,

Najczęściej czytane:

łem zrobić z pani ...

pomocą. Efekt, niestety, przeszedł moje oczekiwania. Zamiast wzbudzić w niej lekką zazdrość oznakami uwagi, jaką okazuję pociągającej damie, doprowadziłem ją do stanu paranoidalno-histerycznego. Dopatrzyła się w pani przyjeździe całego spisku. W rezultacie ... [Read more...]

iła pierwszą ...

lepszą bluzę. Dopiero potem stwierdziła, że jest poplamiona w kilku miejscach. Błyszczące zazwyczaj jasne włosy były teraz matowe i potargane. Nie wykąpała się, nie mówiąc już o makijażu. Nie miała dość energii, żeby dbać o takie rzeczy. ... [Read more...]

icieli. Każdego ...

roku zajmował się około stu dwudziestoma przypadkami przestępstw, popełnionych przez seryjnych gwałcicieli, morderców i porywaczy. Ścigał zbrodniarzy o najwyższym ilorazie inteligencji i doprowadzał do tego, że sami wpadli we własne sidła. Badał zbryzgane krwią ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 budowlanka.tychy.pl

WordPress Theme by ThemeTaste