razie miał wielką ochotę znowu ją pocałować. Nie

  • Faustyna

razie miał wielką ochotę znowu ją pocałować. Nie

03 July 2022 by Faustyna

tylko pocałować. Pragnął wsunąć dłonie w te jej lśniące czarne włosy, które przy każdym kroku kołysały się miarowo, chciał unieść je do góry, odsłonić łabędzią szyję... Ocknął się, nim doszła do drzwi wejściowych. Doskonale wiedział, dokąd zmierza, ale wolał nie spuszczać jej z oka. Carrie zarzuciła na siebie dżinsową kurtkę, wzięła plecak i dopiero potem poszukała oczami Lulu. Chciała jak najprędzej opuścić ten dom, ale nie mogła zapomnieć o zrozpaczonej przyjaciółce. Lulu właśnie schodziła na dół. Miała na sobie obcisłą srebrzystą suknię i świeżutki makijaż. R S - Naprawdę bardzo mi przykro -powiedziała Carrie. - Nie udało mi się zdobyć tego telefonu. - Nie przejmuj się - Lulu była niemal radosna. Jakby nie pamiętała, że dopiero tonęła w rozpaczy. Patrzyła na Darrena, który nieopodal rozmawiał z kilkoma kolegami. - Widzę, że jeszcze nie odsłuchał tej wiadomości, bo nie byłby w takim dobrym humorze. Podeszła do swego męża, więc Carrie mogła spokojnie wyjść. Musiała się pospieszyć, bo i tak już była spóźniona. Chłodne powietrze dobrze jej zrobiło. Była szczęśliwa, że wydostała się z tego eleganckiego domu, że już nie czuje na sobie przenikliwego spojrzenia Nikosa Kristallisa. Nie rozumiała, po co przyjechał do Londynu. Czyżby zamierzał dokończyć to, co jego ojciec rozpoczął w dniu pogrzebu Leonidasa? Może chce ją nakłonić do podpisania zobowiązania, że nie będzie próbowała kontaktować się z rodziną Kristallisów? Postanowiła się nad tym nie zastanawiać. Nie mogła pójść po Danny'ego cała roztrzęsiona. To byłoby wobec niego nieuczciwe. Od żłobka dzieliła ją daleka droga, ale widać szczęście jej dopisywało, bo udało jej się zatrzymać pierwszą nadjeżdżającą taksówkę. Wsiadła, podała kierowcy adres. Paskudnie się czuła, widząc, jakim spojrzeniem omiótł jej odkryte uda. Już się nie dziwiła, że tak łatwo było dziś o taksówkę. Po kilkunastu minutach stanęła przed drzwiami żłobka. R S - Carrie Thomas - przedstawiła się osobie po drugiej stronie domofonu. - Przepraszam za spóźnienie. Zabrzęczały otwierane drzwi, Carrie weszła do budynku. Od żłobka dzieliło ją jedno piętro i kolejne elektronicznie zamykane drzwi. - Danny! - zawołała. Podbiegła do maleństwa, wzięła je na ręce i mocno przytuliła. Poczuła łzy pod powiekami. Była absolutnie pewna, że nie mogłaby bardziej kochać tego dziecka,

Posted in: Bez kategorii Tagged: zuza bijoch, kiedy znajdę chłopaka, kora na co choruje,

Najczęściej czytane:

- Co? Prosto po wodzie? - nieufnie uściśliła Orsana.

- No tak. Wiedźma jestem czy nie? Idź, nie bój się. -- Ja demonstracyjnie stanęłam jedną nogą na wodę, prze¬niosłam na nią ciężar ciała, parę razy zakołysałam się i wróciłam z powrotem na brzeg. Ścieżka z honorem wy¬trzymała próbę, stając się jeśli niewidzialną to przynajmniej zgadywaną przez drobne fale. -- Tak, i oczy koniom zakryjcie, by nie skakały. Na czas czarowania puściłam smycz, póki przyjaciele szukali po torbach ścierek, wilk z własnej inicjatywy odważył się podjąć rolę przewodnika. Ścieżka z lekka była sprężysta pod jego łapami, a bliżej do środka leciutko wibrowała, klepiąc po wodzie, jak długa giętka deska, opierająca się tylko na końcach. - Najważniejsze - nie śpieszycie się. - nakazałam, patrząc za wilkiem, który zamaszystym skokiem pokonał ostatni sążeń - wtedy będzie się mniej trząść. Lecz również nie zatrzymujcie się, inaczej “mostek” zacznie słabnąć i rozpadać się pod nogami. ... [Read more...]

A. Niedokładnie wysuszone włosy.

B. Oparzenie skóry głowy. C. Popalenie włosów. D. Porażenie prądem. ... [Read more...]

to Laury wersja „ważnej strony życia", tylko cholerna

konsekwencja piekła rodziny Lynne. I jej samej. Poruszyliśmy każdy kamień... tak się zwykle mówi, a jednak jeden został, ten zakrwawiony, owinięty w ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 budowlanka.tychy.pl

WordPress Theme by ThemeTaste