agresji. Do diabła, gdyby był bardziej do mnie podobny, może i mógłbym sobie to wyobrazić.

  • Faustyna

agresji. Do diabła, gdyby był bardziej do mnie podobny, może i mógłbym sobie to wyobrazić.

01 March 2021 by Faustyna

Ale to synek swojej mamusi. Nie skrzywdziłby muchy. – Co zastałeś w szkole, kiedy tam dotarłeś, Shep? – Wszystko jest w raporcie. Kiedy przyjechałem, dzieci już ewakuowano. Ktoś podobno widział, jak sprawca ucieka z budynku. Ktoś inny twierdził, że w środku są jeszcze ranni. No to wszedłem. I w pracowni komputerowej znalazłem Danny’ego. Z bronią... – Trzymał pistolety? Podnosił z podłogi czy trzymał? – Właśnie podniósł. – Shep! – No dobra! Trzymał broń, do cholery. Trzymał obie sztuki i wyglądał, jakby miał zaraz zemdleć. Gdy wypowiedziałem jego imię, wycelował w moją głowę. – I nic ci to nie mówi? – Spanikował, Rainie! Był przerażony i, do diabła, płakał. Przysięgam ci, że miał łzy na policzkach. Na litość boską, mówimy o Dannym. Chłopcu, który nosił kiedyś twoją odznakę. Tym samym, który lubił bawić się pod biurkami. Tym samym, który zawsze chciał siedzieć obok ciebie przy stole... – Przestań! Nie chcę tego dłużej słuchać. Rainie stanęła na skraju werandy z rękami splecionymi mocno na piersi, żeby się trochę ogrzać. W oddali dostrzegła błysk, jakby księżyc odbił się w kawałku szkła. Zastanowiło ją to. Kiedy próbowała przebić wzrokiem ciemności, drzewa zaszumiały nagle i jakiś duży ptak wzbił się do lotu. – Jeśli Danny ma z tym coś wspólnego – odezwał się za jej plecami Shep – to tylko dlatego, że ktoś go wciągnął. Ostatnio miał... problemy ze sobą. Może jest podatny na wpływy. W wieku trzynastu lat wszyscy chłopcy są podatni na wpływy. – Wiemy o incydencie z szafkami, Shep. I wiemy o Kenyonie. Dla mnie Danny wciąż jest kochanym dzieciakiem i jeszcze wczoraj rano zgodziłabym się z tobą, ale teraz nie jestem już niczego pewna. Pozory mogą mylić. Ci chłopcy... są zawsze czyimiś synami, Shep. Są zawsze czyimiś dziećmi. Głowa Shepa opadła. Rainie powiedziała mu prawdę. Miała najlepsze intencje, ale nie mogła patrzeć, jak O’Grady się załamuje. – Próbujemy dowiedzieć się czegoś więcej ze szkolnych komputerów – dodała cicho. – Może gdy znajdziemy ślady jego rozmów w Internecie... kontaktów z kimś z zewnątrz... nie wiem. – Dobrze, dobrze. – Głos Shepa ożywił się. – O to właśnie chodzi. Dowiedzcie się, kto naprawdę za tym stoi. – Jeśli rzeczywiście chcesz wiedzieć, co się stało, Shep, pozwól nam porozmawiać z Dannym. Quincy, ten agent FBI, jest wyszkolonym psychologiem i ekspertem od masowych morderstw. Będzie wiedział, jak do niego podejść. Dotrze do sedna sprawy. – Nie. – Shep, chcesz, żebym pomogła Danny’emu, a jednocześnie uniemożliwiasz mi to. Zdecyduj się. – Żadnych przesłuchań! Chłopak jest teraz skołowany. Może nawet spróbuje wziąć winę na siebie. Wiesz, że niektóre dzieci tak robią. Ale ja nie pozwolę, żeby mój syn spędził resztę życia w więzieniu, bo zebrało mu się na bohaterskie pozy. – A co z Becky? Może ona coś widziała... – Lekarze mówią, że jest w szoku. – Quincy jest specjalistą. – Odkąd to masz taką dobrą opinię o agentach FBI? Zaraz, zaraz. A więc to tak? Byłaś na randce z tym facetem! – Przywiąż mi kamienie do nóg i utop w rzece. – To nie jest śmieszne. – Shep, jeśli zależy ci na prawdzie, pomóż mi trochę. Pozwól przynajmniej Quincy’emu przesłuchać Becky. – Nasz prawnik nigdy się na to nie zgodzi. – Trudno.

Posted in: Bez kategorii Tagged: jak jest pies po niemiecku, kora na co choruje, bożonarodzeniowe filmy,

Najczęściej czytane:

iwał, że powitają ...

go z otwartymi ramionami, ale szlag go trafiał, że nie ma dostępu do informacji o podwójnym morderstwie, które wedle wszelkiego prawdopodobieństwa łączyło się z jego ostatnią sprawą w Kalifornii, sprawą, której nie zdołał rozwiązać. ... [Read more...]

Super.

Spróbowała jeszcze raz. Zniżyła głos. – Czy jeśli powiem, że za tobą tęsknię, to coś zmieni? Żadnej odpowiedzi. Jakżeż ona tego nienawidzi. Nienawidzi siebie żałosnej, błagającej ... [Read more...]

cichym ...

stuknięciem, przednie osiadły bardzo delikatnie. Kołowali jeszcze, zbliżali się dopiero do gmachu terminalu, a większość pasażerów już włączała telefony komórkowe, odpinała pasy bezpieczeństwa, wyjmowała bagaże ze schowków. Sąsiadka Bentza przez cały lot nie ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 budowlanka.tychy.pl

WordPress Theme by ThemeTaste