pogawędkę? Litości. Gdzie szczotka, do cholery? – Weszła do składziku, wróciła ze zmiotką i

  • Faustyna

pogawędkę? Litości. Gdzie szczotka, do cholery? – Weszła do składziku, wróciła ze zmiotką i

24 February 2021 by Faustyna

szufelką. – Chcesz pogadać? – Mruknęła pochylona nad szczątkami żarówki. – Niby o czym? – O Jennifer. – Boże drogi, dlaczego? – Wstała gwałtownie, spojrzała na Bentza, jakby przyleciał z Jowisza. – Co ci to teraz da? Biedaczka. Do galerii weszła potencjalna klientka. Bentz widział ją przez szczeble poręczy. Siwa pani w okularach w czerwonych oprawkach, które komicznie zsunęły się na czubek nosa, z grymasem na twarzy, w białych spodniach rybaczkach i białej koszulce. Pospacerowała między eksponatami i zatrzymała się przy szklanym kocie, najbrzydszej rzeźbie, jaką Bentz widział w życiu. Chyba nie myśli o tym poważnie? Takie paskudztwo, a kosztuje pewnie więcej, niż on zarabia przez tydzień! Fortuna wychyliła się przez poręcz i zawołała radośnie: – Witam, pani Fielding! Zaraz przyjdę. – Odstawiła zmiotkę i szufelkę spojrzała na Bentza. – Wiesz, właściwie nie mam ci nic do powiedzenia. – Poczekam. Przewróciła oczami, jakby mówiąc: „Jak sobie chcesz”, i żwawym krokiem zbiegła ze schodów. Podeszła do klientki i zaczęła jej pokazywać inne, jak twierdziła, afrykańskie zwierzęta ze szkła. Paskudne lwy, gazele i słonie. Tak przynajmniej je nazywała. Kto wie, co artysta miał na myśli? Bentz poczuł się w obowiązku dokończyć sprzątanie, zaniósł zmiotkę i szufelkę do składziku, znalazł nawet nową żarówkę. Wkręcił ją, tak że gdy Fortuna wróciła na górę, znowu oświetlała dramatycznie czarno-pomarańczowy bohomaz. – Och, nie myśl sobie, że będę lepiej usposobiona, bo się bawisz w pokojówkę – burknęła. – Nie ma za co. – Sama bym to zrobiła. – Wypatrzyła kawałek szkła, który uszedł jego uwagi, podniosła go i zaplotła ręce na piersi. – Co chcesz wiedzieć? – O czym Jennifer myślała przed śmiercią. – Żartujesz chyba. Nie mam pojęcia. – Byłaś jedną z jej najbliższych przyjaciółek. – A jakie to ma teraz znaczenie? – Ktoś do mnie wydzwania. I przedstawia się jako Jennifer. – I co z tego? Ktoś robi sobie jaja twoim kosztem. Podał jej zdjęcia. Przyjrzała się im. – Przysłano mi je. – No i? Owszem, ta kobieta wygląda jak Jennifer, i co? Boże, nie. Chyba nie uwierzyłeś? Nie, nie, tego już za wiele. – Roześmiała się, lecz w jej głosie nie było radości. – Ty naprawdę sądzisz, że Jennifer żyje. – Tego nie powiedziałem. – Więc kto, do cholery, leży w jej grobie? – Pokręciła głową. – Tego już za wiele. Ktoś nieźle gra ci na nerwach. Wiesz, kto byłby tym zachwycony? Jennifer. W końcu dostajesz za swoje. Bardziej niż ci się wydaje, pomyślał, ale nie powiedział tego głośno. – Miałem nadzieję, że sobie przypomnisz, czy mówiła coś, czy zachowywała się jakoś inaczej w ciągu kilku dni przed wypadkiem. – Nic takiego nie przychodzi mi do głowy. – Fortuna westchnęła. Przeczesała gęste włosy dłonią o paznokciach pomalowanych na czerwono. – Robiła to co zwykle, no wiesz. Była u fryzjera. I chyba tego samego dnia wybrała się na zakupy i do astrologa. Poczuł, jak napinają mu się mięśnie karku. – Astrologa? – No tak, pewnie pamiętasz... Phyllis jakaś tam. – Przyglądała mu się uważnie. – Nie wiedziałeś? – Że moja eks chadzała do wróżek? Nie. – Do astrologa. To różnica. Wiedział to aż za dobrze. Babka O1ivii stawiała tarota przez całe życie.

Posted in: Bez kategorii Tagged: kiedy znajdę chłopaka, jak jest pies po niemiecku, kuba wojewódzki oglądalność,

Najczęściej czytane:

i bardzo mu się ...

to w niej podobało. Jechał przez zalane deszczem miasto na komisariat przy wtórze trzasków policyjnego radia. Zaparkował, zgasił silnik, postawił kołnierz kurtki i wbiegł do budynku. Na posterunku panował spokój, było tu tylko kilka osób – większość już wyszła. Montoya ... [Read more...]

Odchrząknęła, ...

usiadła i zapytała: – Co słychać? – Nic dobrego. Serce zamarło jej w piersi. ... [Read more...]

kże fakt, iż już nie ...

może nosić dziesięciocentymetrowych obcasów. – Przyniosę ci drinka. – Powinienem wrócić na posterunek. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 budowlanka.tychy.pl

WordPress Theme by ThemeTaste