izotek na tradzik

  • Faustyna

izotek na tradzik

18 August 2022 by Faustyna

rozwiewał również włosy kobiety. Za oknem zaczęła gęstnieć ciemność, zaś przerażona Mary czuła, że druga ciemność gęstnieje za nią samą, czuła ją, czuła jej lodowate tchnienie, skradające się wzdłuż kręgosłupa. Chciała uciec, ale nie mogła. Tłumaczyła sobie,że za nią nic nie ma, lecz słyszała coś jak zimny szept, czarny i czerwony... Bzdura, odgłos nie może mieć koloru. Ale ten miał. Był czarny jak otchłań, i zabarwiony szkarłatem. Jak krew. Wyjdź stąd i uciekaj, przykazała sobie, a jednak nie zdołała się ruszyć. Cień na ekranie gęstniał coraz bardziej, wpłynął do pokoju, zaczął się materializować. Zszokowana Mary zdała sobie nagle sprawę z tego, że to nie ekran i nie film, tylko weneckie lustro, przez które ona ogląda coś, co dzieje się w sąsiednim pokoju. To musiał być jakiś trik, gdyż ciemność materializowała się coraz bardziej, przyjmując postać mężczyzny, wyglądającego jak wcielenie zła z transylwańskich legend o wampirach. Widać obsługa tego prywatnego klubu na użytek gości robiła podobne sztuczki za pomocą dymu i luster, to przecież nie działo się naprawdę. RS 42 Mary postanowiła nie patrzeć dalej, lecz nie mogła oderwać wzroku od rozgrywającej się przed nią sceny, nie mogła się też poruszyć, jej ciało stało się dziwnie ciężkie. Do tego przenikał ją ziąb, gdyż owo lodowate tchnienie najpierw zmroziło jej kark, potem przesunęło się wzdłuż kręgosłupa i wniknęło w jej członki, aż stała się zimna niczym rzeźba z lodu. Zmrożona do szpiku kości, unieruchomiona, wpatrywała się w weneckie lustro, za którym cień czy też dym do końca przedzierzgnął się w wysokiego ciemnowłosego mężczyznę o płonących oczach, zniewalających gestach, uwodzicielskim sposobie poruszania się. Powoli krok za krokiem zbliżał się do pięknej blondynki, a każdy jego ruch wydawał się przesycony... głodem. Ciemność za plecami Mary gęstniała coraz bardziej, lodowaty i śmierdzący oddech znajdował się już prawie tuż za nią. Nagle przestała myśleć o scenie rozgrywającej się w sąsiednim pokoju, gdyż pomyślała o samej sobie. Nadal nie miała siły wstać, lecz mogła poruszyć oczami, zmarszczyć brwi... Blondynka w sąsiednim pokoju zrobiła to samo, zaś Mary nagle uświadomiła sobie, że patrzy w zwykłe lustro, a nie w weneckie! Mimo niezgodności pewnych szczegółów, to ona w jakiś sposób była ową blondynką przy toaletce. I to za nią znajdował się mężczyzna w czerni, z płonącymi, demonicznymi oczami, grobowym oddechem, zimnym jak sama śmierć... Naraz usłyszała głos - normalny ludzki głos, wołający ją po imieniu - a wtedy paraliżujące zimno ustąpiło, odzyskała władzę nad własnym ciałem, więc gdy cień-mężczyzna zbliżył się, w uśmiechu odsłaniając lśniące kły, zaczęła przeraźliwie krzyczeć. RS 43 - Nie masz dla mnie czasu dziś w nocy? - powtórzył z zawodem Australijczyk. - W porządku, mogę to zaakceptować, ale powiedz mi w takim razie, kiedy się zobaczymy. Jestem bogaty, zapłacę ci, ile tylko zechcesz. Kiedy mogę wynająć twoje usługi? Przyjadę w dowolnej chwili. Domina słuchała go z roztargnieniem, wściekła, gdyż przez niego przeoczyła zniknięcie trójki młodych Amerykanów. Odwrócił jej uwagę, niech go licho. - Przykro mi, ale nigdy nie wiem, jak długo będę prowadzić klub w

Posted in: Bez kategorii Tagged:

Najczęściej czytane:

- Federico, posłuchaj...

- Dlaczego tak przerażają cię dzieci? Dlaczego używasz tego jako wymówki? Chcesz wyjechać, choć wiesz, że jesteśmy sobie przeznaczeni? ... [Read more...]

życiu cząstkę Colina.

Brakuje mi go, Sidney. Nawet teraz bardzo trudno mi się z tym uporać. Nie potrafiłem go ochronić. Ani jego, ani Eleanor. – Nie mogłeś tego zrobić. ... [Read more...]

z ukrycia obserwował scenę powitania. Albo zawierał

znajomość z pokojówką Victorii, która również była nieobecna na podjeździe. - Dziękuję, Milo. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 budowlanka.tychy.pl

WordPress Theme by ThemeTaste